Gdyby nie II Wojna Światowa prawdopodobnie nie wiedzielibyśmy tyle o afazji, a jej terapią nadal zajmowaliby się jedynie lekarze.
Do drugiej połowy XX wieku badania nad afazją prowadzili głównie lekarze, a tylko sporadycznie brali w nich udział logopedzi (filolodzy). Powyższe znacząco zmieniła II Wojna Światowa i poniekąd biorący w niej udział żołnierze. Doszło wówczas również do objęcia prymu nad badaniami afazji przez amerykańskich naukowców, bowiem wcześniej takie badania prowadzone były głównie w Europie.
Co to jest afazja?
Afazja jest to zaburzenie mowy występujące po uszkodzeniach korowych struktur mózgu. Dotyczy osób, które opanowały umiejętność mówienia, ale utraciły tę zdolność wskutek na przykład udaru, guza mózgu, urazu itp.
Monopol lekarzy w badaniach nad afazją
Jak to zostało już wspomniane przed II Wojną Światową, począwszy od czasów starożytnych, badaniami na afazją zajmowali się głównie lekarze (ewentualnie filozofowie), choć w ramach rozwoju innych dziedzin nauki zdarzały się pewne wyjątki. Jako przykład filologa zajmującego się afazją należy wymienić przede wszystkim Chajima Heymanna Steinthal, który już w XIX wieku podnosił, że koniecznym jest psycholingwistyczne podejście do afazji. Powyższe stanowisko Steinthala zostało wówczas jednak całkowicie zignorowane przez placówki medyczne, jednakże wywarło ono niewielki wpływ na przedstawicieli ówczesnej nauki, bowiem neurolodzy John Hughlings Jackson i Arnold Pick uwzględnili analizę językową w swoich badaniach.
„(…) wojna była ekscytującym czasem dla neurologów klinicznych”
Zauważyć należy także, że postęp badań nad afazją silnie związany był z wojnami, ponieważ w ich wyniku żołnierze doznawali licznych obrażeń i wymagali specjalistycznej opieki. Nie bez powodu prym w tej dziedzinie po 1871 roku, a więc po zakończeniu wojny francusko-pruskiej wiodły głównie niemieckie instytucje badawcze, przeżywające wówczas intensywny rozkwit, a zaraz po nich instytucje francuskie i brytyjskie. Jak stwierdził neurolog A. Harrington „Jakkolwiek cynicznie to brzmi, nie można zaprzeczyć, że wojna była ekscytującym czasem dla neurologów klinicznych”.
„Zmarnowany” potencjał I Wojny Światowej
I Wojna Światowa pochłonęła aż 10 milionów ofiar, a dwa razy więcej osób zostało rannych. „Dostarczyła” ona zatem wielu przypadków, które mogły stać się przedmiotem badań nad afazją. Wojna zrodziła jednak ogromną niechęć do niemieckiej nauki, a pojawienie się w Niemczech faszyzmu (w zasadzie narodowego socjalizmu) zakończyło prężnie rozwijające się badania w tym zakresie. W wyniku powyższego ponad 1/3 wszystkich niemieckich naukowców utraciła swoje stanowiska na uniwersytetach i padło ofiarami prześladowań. Wielu niemieckich badaczy zajmujących się afazją wyjechało zatem zagranicę, głównie do USA. Niektórzy z naukowców stracili również życie.
Edmund Forster – neuropsychiatra, który jako pierwszy stwierdził chorobę psychiczną A. Hitlera
Jednym ze specjalistów, którzy przed II Wojną Światową zajmowali się afazją był neurolog Edmund Forster, któremu z pewnością w przyszłości poświęcę dłuższy artykuł. Warto jednak wspomnieć, że Edmund Forster był podczas I Wojny Światowej lekarzem wojskowym pod którego opiekę, w wyniku zatrucia gazem bojowym, trafił (wówczas kapral) A. Hitler. Podczas badania Forster stwierdził, że Hitler cierpi na nerwicę wojenną i jest psychopatą z objawami histerii. Powyższą informację przekazał w 1933 roku grupie wygnanych z kraju pisarzy mieszkających w Paryżu, z których jeden, Ernst Weiss, miał wykorzystać ją do stworzenia swojej powieści „Naoczny świadek”, ale powieść ta opublikowana miała zostać dopiero w 1963 roku. W 1933 roku Forster, prawdopodobnie pod naciskiem gestapo, popełnił samobójstwo, a w 1940 roku, po zdobyciu Paryża przez wojska niemieckie, samobójstwo popełnił Ernst Weiss.
II Wojna Światowa a afazja
II Wojna Światowa okazała się fatalniejsza w skutkach niż jej poprzedniczka. Wielu młodych żołnierzy doznało urazów mózgu objawiających się afazją, a w zawiązku z tym postanowiono utworzyć dla nich specjalne ośrodki i opracować nowe programy leczenia.
Ponadto wspominana już emigracja europejskich naukowców do USA spowodowała przesunięcie centrum światowej nauki nad afazją właśnie do tego kraju. W jednym miejscu znaleźli się zatem najwybitniejsi ówcześni badacze afazji, co pozwoliło na szybszy rozwój nauki w tym zakresie. Choć nie można przy tym zapomnieć między innymi o osiągnięciach Alexandra Romanovich Luria mieszkającego w ZSRR.
Powyższe spowodowało odejście od wcześniejszego klinicznego podejścia do afazji, a skupiono się na podejściu holistycznym (tutaj warto wymienić J. Eisenson, H. Myklebust oraz C. Osgood) tj. uznaniu, że afazja nie jest tylko problemem anatomicznym, ale również psychicznym i wymaga odpowiedniej terapii. W tym okresie po raz pierwszy neurolodzy i psychiatrzy zaczęli przyznawać, że mowa jest czymś więcej aniżeli percepcją i motoryzacją dźwięków.
Dziś terapia afazji jest terapią wielospecjalistyczną, w której konieczna jest terapia logopedyczna. Badacze wskazują również, że pomimo, iż to neurolodzy rozpoczęli badania nad afazją to dziś najważniejszą rolę w tej dziedzinie odgrywają logopedzi.
Warto również wspomnieć, że oprócz II Wojny Światowej istotne znacznie dla rozwoju badań nad afazją miała między innymi wojna w Wietnamie.
Bibliografia:
- Ardila A., ”Aphasia Handbook”, Florida International University, 2014,
- Benson D. F., „Aphasia Rehabilitaiton”, https://jamanetwork.com (dostęp: 11 czerwca 2021 r.),
- Code Ch., Tesak J., „Milestones in the history of aphasia – theories and protagonists”¸ Psychology Press, 2008,
- Eling P., Whitaker H.,„History of aphasia: from brain to language”, Handbook of Clinical Neurology, Vol. 95 (3rd series), History of Neurology, 2010,
- Lewis D., „Trinta dias na casa de trios. O estranho caso do Dr. Edmund Forster e Adolf Hitler”, Psiquitria, História e Arte 33(5), 2006,